Fundamenty ciąg dalszy...
Data dodania: 2012-06-12
Dzisiaj od 7 rano zaczeliśmy boje z wybijaniem studni pod hydrofor, Pan sympatyczny był bardzo zadowolony z faktu, iż zajęło mu to raptem 2h, potem skompletowanie sprzętu i o 13 mieliśmy już własną wodę z hydroforu więc nie trzeba już biegać z beczkami.