Płytki w kuchni
Udało się także położyć płytki na ścianę w kuchni (jak będziemy znali wymiary zabudowy bęzie trzeba jeszcze dorobić pas pod wyciągiem). W tle widać też pierwsze pociągnięcia farbą.
Udało się także położyć płytki na ścianę w kuchni (jak będziemy znali wymiary zabudowy bęzie trzeba jeszcze dorobić pas pod wyciągiem). W tle widać też pierwsze pociągnięcia farbą.
W piątek zamonotowaliśmy parapety w salonie i małym pokoju na dole. Niby nic wielkiego a jednak zupełnie inaczej wyglądają pomieszczenia, bardziej domowo ;). Jeszcze jjak mąż obrobi ściany to już wogule bęzie ok ;).
Salon:
Gabinet:
Położone płytki w hollu i wiatrołapie (te same co w kuchni)
Miejsce na kabinę prysznicową pociągnięte folią w płynie:
Przyszła też już kabina i czekamy jeszcze na wc:
Parapety pomalowane i jutro powinny znależć się na swoich miejscach:
I zagruntowany salon:
Wreszcie się zebraliśmy i zamówiliśmy panele do salonu i małego pokoju na dole oraz drzwi wewnętrzne, narazie tylko parter, góra będzie wykańczana zimą, a jesienią planujemy wprowadzkę na parter. W środku narazie mąż ogarnął gładzie, zagruntował ściany więc niedługo przyjdzie malowanie i tapetowanie. Jutro planujemy zacząć kłaść kafelki na ścianę w kuchni oraz w małej łazience.
Drzwi wybraliśmy z Pol-skona:
Podłoga classen kol. dąb winny:
Dziś dotarły zamówione w zeszłym tygodniu tapety i niedługo mam nadzieję znajdą się na ścianach:
Do kuchni na niezabudowaną ścianę zdecydowaliśy się ostatecznie na zielone gałązki (wygrały z fototapetą imitującą las):
Do małego pokoju na dole na jedną ścianę taka fototapeta, na resztę ścian zwykła szara, gładka
Ponadto do kuchni kupiliśmy już wyciąg, zlew i baterie. Mamy już wstępny projekt kuchni, pod koniec sierpnia stolarz ma zdjąć dokładne wymiary i obiecał że we wrześniu będzie kuchnia ;)
Zdecydowaliśy się na taki zestaw:
Oczywiście był też zakup nieplanowany, no ale była promocja ;). Stół, który zamierzaliśmy kupić później był przeceniony z 999zł na 699zł no więc jak tu nie kupić.