Koniec wylewek i pierwsze kafelki ;)
W tygodniu Panowie od posadzek zalali parter i tym samym zakończyliśmy ten etap. Wczoraj położyliśmy pierwsze kafelki w kotłowni aby niedługo można było wjedzać z piecem.
W tygodniu Panowie od posadzek zalali parter i tym samym zakończyliśmy ten etap. Wczoraj położyliśmy pierwsze kafelki w kotłowni aby niedługo można było wjedzać z piecem.
Dzisiaj mimo oberwania chmury na dworzu Panom od posadzek udało się zrobić górę. Pomińmy fakt ze już dawno miało być zrobione wszystko i cieszmy się tym co jest ;)
Obecnie zostaliśmy troszkę wysiedleni z naszego domku bo trwa wszędzie rozkładanie styropianów i podłogówka więc nie bardzo jest jak się poruszać na szczęście pogoda dopisuje więc mamy do dyspozcji taras i trawniczek. Mąż nareszcie zmobilizował się do skoszenia działeczki przez co wyjrzały drzewka i zaczyna robić się przyjemnie, nawet zaliczyliśmy pierwsze grillowanie i pierwszych gości ;)
A poniżej parę aktualnych fotek:
Pokój nad kuchnią:
Kotłownia:
Holl na piętrze:
Salon:
Pokój na piętrze
Garaż
Dzisiaj Panowie zaczęli rozkładać hydraulike i kanalizację, a o to pierwsze efekty:
Tynkarze wczoraj zakonczyli prace, koszt tynków to:
- robocizna 8300
- cement 600zł
- wapno 880
- piasek 950 (duuuuużo zostało)
- narożniki jakieś 250
- goldband 75zl
- taśma i folia 60
razem: 11115 zł , co po podzieleniu przez jakies 650m (pow. + obsadzenie narożników) daje 17,1zł/m z materiałem. Miałem oferty tynków maszynowych za 23zł/m razem to daje 14950zł. Także jak macie czas i możliwość róbcie tynki ręczne.
Fotki z salonu i kuchni:
Komentarze