Więźba, więźba i ciągle więźba...
Po małych perypetiach z wykonawcami w końcu coś się ruszyło...


Po małych perypetiach z wykonawcami w końcu coś się ruszyło...


Wczoraj się okazało, ze podobno marsylka z koramica nie jest póki co w produkcji i nie wiadomo jak długo ten stan rzeczy się utrzyma. Czy ktoś miał takie problemy? Zastanawiam się czy nie zmienić dachówki, np. na renesansową l15 podobna cena, ale kształt już inny![]()





Nadal czekamy na więźbe, jest światełko w tunelu i może w tym tygodniu już będzie. Chcielibyśmy jeszcze raz sami ją zaimpregnować i tutaj prosiłbym o rady czy Wy też tak robiliście i ewentualnie jakim środkiem. Jest ich strasznie dużo na rynku, najlpiej jak będzie tani i wydajny
Pare fotek:
Będą proste schody:

Kominy już są:
IBF 200-classic i 180 universal

Kuchnia, jeszcze jednak zrobimy ściankę z lewej strony, nie chcemy jednak za bardzo odsłaniać kuchni:

Schody:

W tym tygodniu miała przyjechać więźba, niestety znajomy majstra dostał więźbe wcześniej z tego samego tartaku z którego my zamaialiśmy i okazało się, że pęka przy rozładunku
od razu zmieniliśmy firmę, niestety kolejne dwa tygodnie czekania. W między czasie ekipa zrobi taras, schody, część ścianek działowych na dole i zacząć kominy, bo mają przyjechać w tym tygodniu. Póki co ścianka kolankowa gotowa.


Komentarze